Bóg w tobie pyta – ty w Nim odpowiadaj.
• Co odczuwasz, gdy wczytujesz się w Słowo? Zauważ to.
• Jaki obraz lub jakie słowa najlepiej oddadzą to, co dzieje się w tobie? Wyraź to.
• W jaki sposób łączy się to dzisiaj z twoim życiem? Opisz to.
• Co Słowo mówi do ciebie w tej chwili? Przyjmij to.
• Co chcesz Bogu odpowiedzieć? Módl się tym.
(Mk
12, 28b-34)
Jeden z uczonych w Piśmie podszedł do Jezusa i zapytał Go:
„Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?”
Jezus
odpowiedział:
«Pierwsze jest: „Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Będziesz
miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim
umysłem i całą swoją mocą”.
Drugie jest to: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”.
Nie ma innego przykazania większego od tych».
Rzekł
Mu uczony w Piśmie:
„Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznie powiedziałeś,
bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego.
Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak
siebie samego znaczy daleko więcej niż wszystkie całopalenia i ofiary”.
Jezus,
widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: «Niedaleko jesteś od
królestwa Bożego».
I nikt już nie odważył się Go więcej pytać.
Wskazówki
Gdy podczas medytacji nic szczególnego się w nas nie dzieje, nie zajmują nas pilne sprawy, a zauważamy w sobie jakiś rodzaj wewnętrznego skupienia, wówczas warto zatrzymać się przy owym wewnętrznym „nic”. Może to być zaproszenie od Ducha Świętego, aby modlić się najprostszą z modlitw – modlitwą prostego bycia.
Wówczas jedyną rzeczą, którą możemy się zająć, jest skierowanie świadomej uwagi na to, że my jesteśmy i jest Bóg. Świadomość własnego istnienia oraz istnienia Boga niech będzie jedyną rzeczą, na której się skupimy. Podtrzymujmy uwagę na owym poczuciu, że wystarczy tak być, oto bowiem w tej chwili możemy się niczym nie zajmować. Gdy pojawią się w naszej wyobraźni różne obrazy i myśli, zauważajmy je, ale nie zajmujmy nimi się, uznajmy ich obecność. Gdy do naszych zmysłów docierają jakieś bodźce, również je zauważajmy, ale nie zajmujmy się nimi, pozwólmy im być. Niech wszystko, co w aktualnej chwili pojawia się w naszym zasięgu, po prostu będzie. Dajmy sobie chwilę prostego trwania, tak jak jesteśmy, bez zmieniania czegokolwiek. Doświadczając własnego istnienia, doświadczamy istnienia Boga.
Comments are closed.